Mowa ciała w rozmowie kwalifikacyjnej | ![]() |
![]() |
Autor: Praca.pl - Twój Portal Pracy | |
Mowa ciała jest istotnym elementem oceny naszej kandydatury podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Niektórzy eksperci są nawet zdania, że niewerbalne aspekty zachowania są ważniejsze, w odbiorze i ocenie, niż to co rzeczywiście mówimy. Generalnie rzecz ujmując nie jest więc aż tak ważne, co mówimy, ale to w jaki sposób to mówimy (intonacja, barwa głosu, ton), oraz to jak się przy tym zachowujemy (mimika gestykulacja, postawa, wygląd zewnętrzny). Podczas rozmowy kwalifikacyjnej, język ciała oraz pozostałe niewerbalne aspekty zachowania, mogą o 180 stopni zmienić efekt odbioru naszej kandydatury. Gesty nieświadomego siebie kandydata mogą przeczyć słowom. Jako, że bez wielu ćwiczeń trudno jest manipulować swoją mową ciała, we wspomnianej sytuacji rekruter będzie miał jednak tendencję do uwierzenia temu co widzi, a nie temu co słyszy. Wiele osób w dalszym ciągu nie docenia roli komunikacji niewerbalnej. Dzieje się tak między innymi, przez fakt, że cały system edukacyjny, przez który przechodzi człowiek w naszym kręgu kulturowym, kładzie główny nacisk na słowo mówione i pisane. Mało jest w naszym wykształceniu wzmianek o mowie ciała i języku gestów. Wspomina się o tym dopiero na studiach, na zajęciach z psychologii komunikacji. Niemniej jednak niewerbalne i często nieuświadomione aspekty naszego zachowania istnieją, co więcej mają wpływ na odbiór naszej kandydatury oraz siłę zniekształcenia tego co mówimy. Warto jest więc poznać, co oprócz naszych słów ma wpływ na wynik rozmowy kwalifikacyjnej a następnie dokładnie wyćwiczyć te elementy. Przed spotkaniem - powitanie Przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę z tego, że jesteśmy oceniani od chwili wejścia do firmy. W dobrym tonie jest jeśli przyjdziemy wcześniej. Czas oczekiwania jeśli jest taka możliwość powinniśmy sobie skrócić przeglądając od niechcenia czasopisma w poczekalni, bo już postawa jaką przyjmiemy podczas oczekiwania będzie dla rekrutera jednym z elementów oceny. Kiedy przychodzi nasza kolej, powinniśmy kroczyć pewnym krokiem do pomieszczenia, w którym będzie się odbywała rozmowa oraz przywitać się pewnym uściskiem dłoni. Te dwa aspekty są elementami pierwszego wrażenia. Należy o nie zadbać niezwykle starannie ponieważ na tej podstawie, nasza kandydatura będzie oceniana najprawdopodobniej już do końca rozmowy. Uścisk dłoni powinien być mocny, pewny i dynamiczny. Nasza dłoń powinna być sucha. Jeśli są na niej ślady potu to świadczy o naszym silnym zdenerwowaniu. O ile jest to dość naturalna dla niektórych osób reakcja na stres powinniśmy ją w miarę możliwości ukryć. Postawa i gesty Należy pamiętać, że nawet jeśli pozostajemy w całkowitym bezruchu, nasza postawa niesie za sobą konkretną wiadomość. Jeśli jest zbyt sztywna i zamknięta tak też będzie odbierana nasza kandydatura. Jeśli jednak chcielibyśmy sprawić wrażenie zrelaksowanych, opanowanych i pewnych siebie musimy wyeliminować napięcia mięśni. Trudno jest to zrobić bez odpowiedniego przygotowania, jednak warto ćwiczyć przywołując np. wydarzenia lub sytuacje, w których czuliśmy się pewnie oraz kiedy byliśmy opanowani. Taka postawa, którą dobrze jest demonstrować to proste plecy, naturalne ułożenie nóg i rąk, luźny naturalny ruch kiedy się poruszamy oraz spokojny opanowany oddech. Powinniśmy demonstrować pozycję zrelaksowaną, naturalną a przy tym nie senną lecz aktywną. Kiedy siedzimy na krześle, również powinno to wyglądać naturalnie, tak żebyśmy siedzieli wygodnie i pewnie, a nie na brzegu, bo to sygnalizuje niepewność. Kiedy tej pewności siebie nam brakuje mamy tendencję do sztywnienia, powłóczenia nogami przy marszu, oraz poruszania się drobnymi niepewnymi krokami. Musimy też pamiętać o sygnalizowaniu zainteresowania, kiedy rekruter lub inna osoba mówi coś do nas, powinniśmy skierować nasz korpus i twarz w jej kierunku oraz lekko minimalnie się pochylić. Nie powinniśmy jednak tego robić w sposób wymuszony. Odwrócenie się do osoby, która do nas mówi, pochylenie się w jej kierunku jest naturalnym sygnałem zainteresowania. Na rozmowie zapominamy o nim właściwie tylko z powodu stresu. Ostatnią rzeczą, na którą zwracamy uwagę jest mimika. O ile gesty rąk, nóg i korpusu, dość łatwo będziemy mogli kontrolować o tyle mimika wymaga pracy z lustrem i kamerą. Twarz nieświadomie może nas zdradzać, a my jeśli nie mamy wprawy nawet nie wyczujemy, że mięśnie napięły nam się na przykład w sposób sygnalizujący strach, lub niechęć. Co zrobić z rękami? Podczas rozmowy kwalifikacyjnej wiele osób ma problem z tym co zrobić z rękami. Powstaje dylemat, czy trzymać je cały czas w jednym miejscu, czy może gestykulować, tak żeby wydawać się osobą dynamiczną. Niezależnie od tego czy zdecydujemy się na łagodną gestykulację, czy też będziemy opierać ręce luźno na udach powinniśmy pamiętać by unikać gestu zamknięcia. Polega on na tym, że splatamy nasze ręce na piersi. Z reguły robimy tak w dwóch sytuacjach kiedy jest nam zimno lub kiedy nie mamy poczucia bezpieczeństwa. Jest to gest obronny i powinniśmy opanować się jeśli przychodzi nam ochota by go użyć. Drugą sytuacją, której również powinniśmy unikać, jest bawienie się długopisem. W chwilach napięcia może nawet dojść do tego, że go połamiemy. Rekruter to zauważy i oceni jako nadmierną nerwowość, brak odporności na stres oraz niepewność. Jeśli odczuwamy dyskomfort i nie wiemy co zrobić z rękami najlepiej jest trzymać je w jednym miejscu na udach w pozycji otwartej (nieskrzyżowanej) lub pół-otwartej albo też na oparciach krzesła. Z tej pozycji łatwo nam też będzie wspierać swoje słowa dodatkowymi, niewymuszonymi gestami dłoni. Ułożenie nóg Niezależnie od tego czy zdecydujemy się trzymać nogi skrzyżowane, czy też równo, stabilnie ułożone na podłodze, powinniśmy pamiętać, żeby taką pozycję utrzymywac przez cały czas. Ciągłe zmiany postawy, raz krzyżowanie, raz nogi proste, przekładanie nóg będzie świadczyło o naszej nerwowości i niepewności. Nie dotykajmy ust i nosa Dotykanie lub przykrywanie ust dłonią jest sygnałem, że najprawdopodobniej przed chwilą powiedzieliśmy kłamstwo. Podobnie jest w sytuacji kiedy pocieramy dłonią lub palcami nasz nos. Jeśli kłamiemy powinniśmy zachować szczególną kontrolę nad każdym gestem naszego ciała, bo to nie słowa będą nas zdradzały, ale gesty, mimika, postawa oraz ton głosu. Niezależnie od tego czy rzeczywiście wspomniane gesty będą oznaczały w naszym przypadku kłamstwo, czy też po prostu się podrapaliśmy, powinniśmy tego unikać, ponieważ rekruter najprawdopodobniej zinterpretuje to na naszą niekorzyść. Po prostu będziemy oceniani jako mniej wiarygodni. Kontakt wzrokowy Zdecydowanie należy utrzymywać kontakt wzrokowy z rekruterem. Brak tego kontaktu oznacza zdenerwowanie oraz budzi w rekruterze wrażenie, że chcemy coś ukryć. Dobry, naturalny kontakt wzrokowy, sygnalizuje otwartość i uczciwość. Szczególnie powinniśmy unikać sytuacji, w których wpatrujemy się w jeden punkt na podłodze i opowiadamy o czymś ważnym nie patrząc na naszego rozmówcę. Taka postawa będzie zinterpretowana jako brak pewności siebie, duża nieśmiałość, zawstydzenie. Takie cechy zdecydowanie nie będę działały na naszą korzyść. Musimy jednocześnie pamiętać, żeby nie wpatrywać się w rekrutera przez cały czas, bo to powoduje lęk i dyskomfort psychiczny oraz wzmacnia napięcie. Nasze spojrzenia powinny być kilkusekundowe, naturalne, niewymuszone. Zachowanie komfortowej odległości Każdy człowiek posiada swoje osobiste granice bliskości, które różnią się w zależności od miejsca zamieszkania. W dużych miastach nasze granice, w które pozwalamy wkroczyć innym ludziom są ciaśniejsze. Wiąże się to z tym, że gęstość zaludnienia, transport publiczny, tłok na ulicach i w sklepach wymuszają konieczność zezwolenia na wkroczenie w nasze "prywatne strefy". Prywatna strefa, lub strefa intymna, jest to obszar wokół ciała, w który mogą wchodzić tylko osoby bliskie. W przypadku obcych odczuwamy to jako dyskomfort i jeśli to możliwe odsuwamy się od takiej osoby. Przy rozmowie kwalifikacyjnej również powinniśmy zatroszczyć się o to, by znajdować się w komfortowej dla obu stron odległości od siebie. Pozwoli to nam prowadzić merytoryczną dyskusję oraz wyeliminować napięcie związane z nadmierną bliskością dwóch obcych sobie osób. Oczywiście zdarzają się sytuacje i rozmowy, w których rekruter będzie chciał przetestować naszą odporność na tego rodzaju ingerencje i będzie się starał przekraczać strefę prywatną. Jest to specyficzny typ wywiadu, w którym obserwuje się jak kandydat radzi sobie z różnego rodzaju napięciem. Na szczęście jest to metoda rzadko stosowana, jednak również na tego typu testy musimy być czasem przygotowani. Sposób mówienia To w jaki sposób mówimy jest często ważniejsze od tego co mówimy. Zwracamy szczególną uwagę na naturalny ton głosu, barwę, wysokość, szybkość mówienia, głośność, rytm, naturalny oddech. Te elementy składają się na odbiór i wiarygodność naszego komunikatu. Im głos brzmi bardziej naturalnie i "tak jak zwykle" tym lepiej będziemy odbierani jako kandydaci. Stres powoduje ściśnięcie gardła, przez co zmienia się ton, szybkość mówienia, wysokość głosu. Stres powoduje, że oddech jest przyspieszony i urywany, przez co trudniej nam zachować naturalny rytm, dlatego elementy te powinniśmy ćwiczyć. Mowa ciała rekrutera Specjaliści ds rekrutacji również mają określoną mowę ciała, którą powinniśmy obserwować. Jeśli spotkamy się z kiwaniem głową, skierowaniem ciała wyrażającym zainteresowane możemy to odczytać jako pozytywny sygnał, jeśli chodzi o naszą kandydaturę. Z kolei skrzyżowane ręce i nogi, pocieranie nosa, dyskretne ziewanie możemy odczytać jako brak zainteresowania oraz że rekruter ma odmienne zdanie niż my. Powinniśmy obserwować wszystkie sygnały wysyłane przez rekrutera, ponieważ pozwoli to nam lepiej się zaprezentować oraz zmienić strategię już w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej, jeśli tak którą obraliśmy nie przynosi rezultatu. Zakończenie Komunikacja niewerbalna stanowi ważny element prezentacji własnej kandydatury. Nie powinniśmy jej więc w żadnym wypadku lekceważyć lub wręcz negować, bo jest ważnym, jeśli nie najważniejszym aspektem naszej wiarygodności. Oczywiste jest, że opisane zasady i metody wymagają ćwiczenia oraz że w sytuacjach napięcia kontrola gestów jest dużo trudniejsza niż wtedy kiedy jesteśmy zrelaksowani. Powinniśmy jednak mieć przede wszystkim świadomość, że gesty i postawa odgrywają dużą rolę w komunikacji oraz być świadomym, co i w którym momencie nasze ciało przekazuje otoczeniu. Źródło: Praca.pl - Twój Portal Pracy ![]() |
następny artykuł » |
---|